niedziela, 17 listopada 2013

Od Margona cd

Oboje z Flower spojrzeliśmy na siebie zdziwieni.
- Lithum - Zacząłem - Być może jest ci przykro to słyszeć ... Ehhh ... Jak by to powiedzieć? Tak jesteś dziwna.
Flower nic nie mówiła, patrzała się w ziemię co chwila szurając łapami o nią.
Lithum nieoczekiwanie wybuchła śmiechem. Spojrzałem na nią zdziwiony.
- Eeee coś nie tak? - Odparłem bezmyślnie. Wadera przestała się śmiać.
- Nie - Wilczyca uśmiechnęła się - Po prostu mnie to rozbawiło. Lithum wstała i bez oglądania się za siebie poszła.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz